Pseudo Psycholog, Pychoterapeuta  z UNIWERSYTETU GOOGLE! 

Dzisiaj rozkminimy  mit, że „smutek = depresja” kurs weekendowy z Allegro + kilka artykułów z internetu daje prawo pseudo psychologą i pseudo psychoterapeutą  do stawiania diagnozy.

Zapnijcie pasy, bo będzie jazda bez trzymanki po tych „wybitnie bystrych ,, bez wykształcenia którzy myślą że Google to Uniwersytet medyczny!

Dodam ,że Ten post ma na celu edukację i zwiększanie świadomości o problemach w diagnostyce.

Jeśli masz objawy depresyjne, skonsultuj się z wykwalifikowanym specjalistą psychiatrą lub psychologiem , psychoterapeutą z odpowiednim wykształceniem.

PROBLEM: WSZYSTKO TO „DEPRESJA”

SYMPTOM: Pacjent mówi „jestem smutny”

” Terapeuta Lub Psycholog ” Z GOOGLE: „Ma Pan depresję!” (źródło: artykuł z koziej wólki )

PRAWDZIWY SPECJALISTA POWIE : „Sprawdźmy przezede wszystkim źrółdło innych możliwości…(5 lat studiów + praktyka)

LISTA RZECZY, KTÓRE PSEUDO-PSYCHOLODZY i TERAPEUCI  Z WUJKA GOOGLE NAZYWAJĄ „DEPRESJĄ”:

Smutek po stracie  „To depresja!” (NIE, to żałoba, pseudo geniuszu  z Wikipedii!)

Zmęczenie chroniczne „Depresja!” (NIE, to może niedoczynność tarczycy, ale to nie było w artykule z koziej wólki )

Problemy w związku „Depresja!” (NIE, to może zwykłe problemy relacyjne, ale Google tego nie powiedział!)

Wypalenie zawodowe  „Depresja!” (NIE, to wypalenie zawodowe , ale geniusz internetowy przecież nie zna różnicy!)

Kryzys egzystencjalny  „Depresja!” (NIE, to normalna faza rozwoju, ale w Tik Toku tego nie było!)

GRATULACJE! Właśnie przeczytaliście więcej o różnicowaniu niż 90% ” pseudo terapeutó i pseudo psychologów” z YouTube i google University! 

DIAGNOZA RÓŻNICOWA – CO TO JEST ? BO PSEUDO TERAPEUTA CZY PSEUDO PSYCHOLOG Z UNIWERSYTETU GOOGLE NIE MA POJĘCIA !

Już Wam Geniusze GOOGLE tłumaczę w kilku słowach ! Może coś do zwojów mózgowych trafi …

Diagnoza różnicowa to proces w którym PRAWDZIWY SPECJALISTA:

Zbiera objawy

Tworzy listę możliwych przyczyn

Systematycznie wyklucza alternatywy

Stawia diagnozę opartą na dowodach

PSEUDO-PSYCHOLOG  GENIUSZ TERAPII Z GOOGLE:

Słyszy „smutek”

Wpisuje w Google „smutek objawy”

„To depresja!” (źródło: pierwszy link z wyszukiwarki)

Koniec myślenia (bo Google już wszystko wie 🙂

PRZYPADKI, KTÓRE ROZWALĄ WAM MÓZGI

Przykład  1: „DEPRESJA” KTÓRA NIĄ NIE BYŁA

ANNA, 28 LAT: ,, Jestem cały czas zmęczona, nic mnie nie cieszy, schudłam 5 kg…”

PSEUDO-PSYCHOLOG GENIUSZ TERAPII  Z GOOGLE: „Klasyczna depresja! Przeczytałam o tym na blogu o zdrowiu!” (czas diagnozy: 5 minut + wyszukiwanie w Google)

OSOBA WYKWALIFIKOWANA : Zleci badania niedoczynność tarczycy + niedobór B12 (czas diagnozy: 2 tygodnie + badania laboratoryjne)

PO LECZENIU: Anna wróciła do pełnej energii w 6 tygodni.

MORAŁ: Gdyby poszła do „pseudo -psychologa czy terapeuty ” z Google University, leczyła „depresję” przez lata podczas gdy problem rozwiązały 2 tabletki dziennie!

Przykład  2: „DEPRESJA” KTÓRA BYŁA CZYMŚ GORSZYM

MAREK, 35 LAT: „Jestem przygnębiony, nie śpię, mam dziwne myśli…”

PSEUDO-PSYCHOLOG  TERAPEUTA Z GOOGLE: „Depresja lękowa! Wiem bo przeczytałam na portalu o zdrowiu! Ćwiczenia oddechowe z YouTube pomogą!”

PSYCHIATRA Z 10-LETNIM DOŚWIADCZENIEM: Po szczegółowym wywiadzie ,pierwsze objawy schizofrenii paranoidalnej

EFEKT: Marek dostał właściwe leczenie zanim doszło do pełnego psychozy.

MORAŁ: „Psycholog” z Google mógłby doprowadzić do tragedii, bo nie wie że psychoza nie leczy się mindfulness z Tik Toka!

LISTA OBJAWÓW , KTÓRE MOGĄ UDAWAĆ DEPRESJĘ

Których pseudo-psycholog , pseudo terapeuta nie zna, bo nie ma pojęcia o nich !

PRZYCZYNY MEDYCZNE:

Niedoczynność tarczycy (najczęściej mylona z depresją!)

Cukrzyca (wahania glukozy = wahania nastroju)

Niedobory witamin (B12, D3, kwas foliowy)

Zaburzenia hormonalne (testosteron, estrogen)

Choroby serca (słaba cyrkulacja = zmęczenie = „depresja”)

Apnea senna (nie wysypiasz się = jesteś „depresyjny”)

SUBSTANCJE I LEKI:

Alkohol (nawet małe ilości długoterminowo)

Leki na nadciśnienie (beta-blokery)

Sterydy (kortykosteroidy)

Leki przeciwpadaczkowe

Narkotyki (cannabis, amfetamina – withdrawal)

INNE ZABURZENIA PSYCHICZNE:

Zaburzenie dwubiegunowe (depresja to tylko połowa obrazu!)

Zaburzenia lękowe (lęk pierwotny, depresja wtórna)

PTSD (trauma udająca depresję)

ADHD u dorosłych (frustracja = „depresja”)

Zaburzenia osobowości (borderline, narcystyczne)

SYTUACJE ŻYCIOWE:

Żałoba (normalny proces, nie patologia!)

Adjustment disorder (reakcja na stres)

Wypalenie zawodowe (to nie depresja, to burnout!)

Kryzys rozwojowy (midlife crisis isn’t mental illness!)

DLACZEGO PSEUDO-PSYCHOLODZY  PSEUDO TERAPEUCI Z GOOGLE SĄ TAK BARDZO PEWNI SIEBIE?

3 artykuły z internetu  „Jestem ekspertem!”

Obejrzenie 5 filmów na YouTube  „Wiem więcej niż psychiatrzy!”

Certyfikat z kursu online za 99 zł  „Mogę leczyć wszystko!”

RZECZYWISTOŚĆ: Prawdziwy psycholog/psychiatra /psychoterapeuta uczy się 5 lat + praktyki + superwizja + ciągłe kształcenie + badania naukowe + konferencje + specjalizacje

CZERWONE FLAGI: KIEDY TWÓJ „PSYCHOLOG” TO ZWYKŁY OSZUST Z GOOGLE

UCIEKAJ BŁYSKAWICZNIE, GDY:

Stawia diagnozę po pierwszej sesji (prawdziwy specjalista potrzebuje więcej niż jeden Google search)

Nie pyta o leki, choroby, narkotyki (podstawy medyczne – ale tego nie ma w Google!)

Nie sugeruje badań medycznych (może być przyczyna fizyczna – ale Google tego nie sprawdzi!)

Mówi że „leki to zło” (antynaukowe podejście rodem z malarskich blogów)

Obiecuję rychłe wyleczenie (obejrzał filmik „Jak wyleczyć depresję w 7 dni”)

Ma tylko certyfikat z kursu online (czy mechanik z YouTube naprawiłby ci samochód?)

Powołuje się na „badania”, których nie potrafi wymienić (przeczytał tytuł artykułu na Pudelku)

Używa słów „alternatywna medycyna” (alternatywą dla medycyny jest brak medycyny, idioci!)

ZOSTAŃ, GDY:

Prowadzi dokładny wywiad (pytania o wszystko)

Sugeruję konsultację lekarską (wyklucza przyczyny medyczne)

Tłumaczy różne możliwości (edukuje, nie diagnozuje od razu)

Ma wykształcenie i doświadczenie (prawdziwe, nie wymyślone)

Pracuje z innymi specjalistami

JAK TO ROBIĄ PRAWDZIWI SPECJALIŚCI

MARTA, 32 LATA – OBJAWY „DEPRESYJNE”

PSEUDOTERAPEUTA BY ZROBIŁ:

„Ma Pani depresję”

Koniec myślenia

PRAWDZIWY SPECJALISTA ZROBIŁ:

KROK 1: WYWIAD SZCZEGÓŁOWY

Kiedy zaczęły się objawy?

Jakie dokładnie objawy?

Historia rodzinna?

Leki, substancje, choroby?

Sytuacja życiowa?

Poprzednie epizody?

KROK 2: BADANIA MEDYCZNE

Morfologia, biochemia

Hormony tarczycy (TSH, fT3, fT4)

Witamina B12, D3, kwas foliowy

Glikemia, HbA1c

KROK 3: OBSERWACJA

Dziennik nastroju przez 2 tygodnie

Obserwacja wzorców snu

Analiza czynników wyzwalających

WYNIK: Okazało się że Marta ma:

Niedobór wit. B12 (50%)

Zaburzenia snu przez hałas (30%)

Reakcja adjustment na zmianę pracy (20%)

LECZENIE:

Suplementacja B12

Higiena snu

Krótka terapia wspomagająca

KONKRETNE PYTANIA, KTÓRE POWINIENEŚ ZADAĆ SWOJEMU „TERAPEUCIE”

TEST NA KOMPETENCJE:

„Jakie przyczyny medyczne może Pan/Pani wykluczyć?”

DOBRA ODPOWIEDŹ: Lista konkretnych możliwości + skierowanie na badania

ZŁA ODPOWIEDŹ: „Nie zajmuję się medycyną”

„Ile czasu potrzebuje Pan/Pani na postawienie diagnozy?”

DOBRA: „Kilka sesji + obserwacja + ewentualnie badania”

ZŁA: „Już wiem co Pan/Pani ma”

„Z jakimi specjalistami Pan/Pani współpracuje?”

DOBRA: Konkretni psychiatrzy, lekarze, psycholodzy

ZŁA: „Nie potrzebuję nikogo, sam/a wszystko wiem”

„Jakie ma Pan/Pani wykształcenie i doświadczenie?”

DOBRA: Konkretne uczelnie, praktyki, superwizja

ZŁA: Wymijające odpowiedzi lub tylko kursy

 PRZESTAŃCIE SIĘ OSZUKIWAĆ!

 PSEUDO-PSYCHOLODZY – PSYCHOTERAPEUCI Z GOOGLE UNIVERSITY:

ZASTANÓWCIE SIĘ (jeśli jeszcze umiecie myśleć):

Czy naprawdę umiecie różnicować diagnozy, czy tylko google cię objawy?

Czy macie pojęcie o medycynie, czy tylko czytacie blogi o zdrowiu?

Czy wiecie kiedy was przekracza, czy myślicie że Google wie wszystko?

Czy nie szkodzić ludziom swoją ignorancją?

MOŻE CZAS PÓJŚĆ NA PRAWDZIWE STUDIA ZAMIAST UDAWAĆ ŻE JESTEŚCIE EKSPERTAMI?

DRODZY PACJENCI (OFIARY PSEUDO-PSYCHOLOGÓW , PSYCHOTERAPEUTÓW )

WYMAGAJCIE:

Prawdziwego wykształcenia (nie kursu z Allegro)

Rzetelnej diagnostyki (nie wyszukiwania objawów w internecie)

Czasu na postawienie diagnozy (nie błyskawicznej diagnozy po Google )

NIE DAJCIE SIĘ OSZUKAĆ przez szarlatanów z uniwersytetu Google, którzy myślą że przeczytanie 3 artykułów w internecie czyni ich ekspertami!